Nie tak dawno media obiegły zdjęcia i newsy, informujące że po wysuszeniu rąk suszarką w toalecie publicznej mamy na dłoniach więcej bakterii niż przed umyciem rąk.
Informacje te zostały zapewne wyciągnięte z badania, które zostało zlecone przez europejskich producentów papieru. W kontrze do tego badania - firma Dyson zleciła swoje badania, które miały pokazać, że nie ma takiego związku, i że suszarki ze względu na siłę strumienia powietrza usuwają drobnoustroje z rąk.
Można zaobserwować tutaj ciąg przyczynowo-skutkowy. Kto jest fundatorem badań - na jego korzyść one przemawiają :).
Na nasze szczęście zostały przeprowadzone także niezależne badania, które w rezultacie pokazały, że żadne z rozwiązań nie ma znaczącej przewagi nad pozostałym. Zarówno suszenie rąk suszarką, ręcznikiem papierowym, ręcznikiem z tkaniny czy też suszarką miało podobny rezultat, badanie przeprowadzono na populacji 99 osób.
To na co powinniśmy przede wszystkim zwrócić uwagę to prawidłowe mycie rąk.
Odpowiednie osuszenie jest oczywiście ważne - ponieważ na mokrych dłoniach bakterie przenoszą się łatwiej. W porównaniu do takich powierzchni jak klamki, przyciski od umywalek, na których to "roi" się od bakterii, metodą osuszania rąk nie powinniśmy się martwić.
- Naszą ofertę suszarek do rąk można zobaczyć: Tutaj
- Natomiast na ofertę ręczników papierowych można zajrzeć: Tu
Źródła:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3538484/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30006281
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30537524
https://www.vox.com/2016/4/26/11461304/hand-dryers-spread-germs
